20 Something
http://tiny.pl/g4fmp
hejka
Ach, Sza. Zauważyłam, że moje nutki dnia są zdominowane przez mężczyzn. Chyba powodem tego jest po prostu to, że rynek rapu należy jednak do męskiej części. Powinnam teraz się zrekompensować i wstawiać same dziewczyny, ale nie potrafię.
Pseudonim Sza dla Polaków może być dość problematyczny, bo każdy przeczytałby po prostu sza. Nic bardziej mylnego, bo oczywiście wymawia się to /ˈsɪzə/, więc niezła zabawa.
Na Ctrl przemawia do nas doskonale władająca wokalem, świadoma swoich możliwości kobieta. Kontrola nad głosem pomaga jej w odrywaniu od sentymentalnych kawałków łatki tandety i zatrzymaniu słuchacza przy sobie. Na uwagę zasługują naprawdę udane featy z światowymi gwiazdami jak Kendrick- Doves In The Wind czy Travis- Love Galore.
Szczerze brakowało mi takich piosenek już od jakiegoś czasu. Jednocześnie z przytupem w klimacie alternatywnego R&B ale też spokojniejszych z uwydatnieniem głosu wokalistki. 20 Something należy do tej drugiej grupy, więc na depresyjne wieczory jak znalazł.
https://open.spotify.com/track/4h6ViRoztTBpWcJ1zFT9Zg
Honesty hurts when you're gettin' older
Komentarze
Prześlij komentarz